Antyczne Cuda, tym razem dla dwojga.

Gra 7 Cudów Świata: Pojedynek przypomina swoją starszą siostrę 7 Cudów Świata w wielu aspektach.

Ma grafiki utrzymane w tym samym stylu, aczkolwiek nie powielono żadnej ilustracji, każda jest narysowana od nowa. Jest również grą karcianą, ale nie wybieramy i nie przekazujemy sobie kart - leżą one na stole i są kolejno dobierane przez graczy. Mechanika w dalszym ciągu jest oparta na surowcach i wzajemnych powiązaniach budynków oraz oddziaływaniach pomiędzy nimi. W grze występują te same grupy kart, chociaż na jej potrzeby ich koszt i działanie zostało zmodyfikowane. No i Cuda Świata, nie mogłoby się obyć bez nich, chociaż w tym wypadku każdy gracz będzie wznosił od razu po kilka. Najważniejszą jednak różnicą jest to, że jest to gra dwuosobowa i tylko dwuosobowa.

Czy duetowi uznanych autorów (Antoine Bauza oraz Bruno Cathala) udało się stworzyć grę samodzielną, która nie jest wyłącznie kopią 7 Cudów Świata, ale posiada ciekawą mechanikę i nowatorskie rozwiązania? Udało się, i to jak...

Prezentacja pokazująca początek rozgrywki w drugiej epoce. Gracz po lewej wybudował już jeden ze swoich Cudów i jednocześnie przycisnął mocno militarnie drugiego gracza, podczas gdy ten drugi skupił się na żółtych i zielonych kartach, zdobywszy już żeton postępu „Ekonomia”. Piramida kart pokazuje obecnie tylko 2 dostępne karty – Kamieniołom stokowy i Suszarnię papirusu.

Jak grać i zwyciężać?

Gracze za pomocą kart będą wznosić budowle, które zapewniają im dodatkowe surowce, siłę militarną oraz dodatkowe możliwości. Pierwszą zmianą, która rzuca się w oczy na samym początku, jest brak mechaniki "draftowania kart" (wybieranie karty i przekazywanie puli kolejnemu z graczy). Zamiast tego użyto ciekawej mechaniki z rozkładaniem kart według wzoru. Każda epoka ma swój własny układ zmieniający mechanikę dobierania kart, a graczowi wolno dobrać tylko te z nich, które w jego turze nie są przykrywane przez inną kartę. Dodatkowo, dla utrudnienia, część z tych kart jest zakryta, dopiero po jej odsłonięciu dowiadujemy się jaka to budowla.

Układy kart dla każdej z epok. Karty z białym wypełnieniem to karty, które będziemy kłaść odkryte, te wypełnione kolorem to karty zakryte. Będziemy je dobierać od dołu, z czasem „dokopując się” do kolejnych kart. W pierwszej epoce (brązowy układ) możemy od razu wybrać spośród 6 kart, w kolejnych początki są trudniejsze, co w zasadniczy sposób zmienia dynamikę.

Drugą bardzo istotną zmianą jest możliwość zwycięstwa na 3 różne sposoby: militarnie, naukowo i cywilnie. Cywilne zwycięstwo to wygrana na punkty. Zwycięstwo militarne polega na zdominowaniu przeciwnika. Zmieniono też działanie budynków militarnych, każdy z nich oferuje pewną ilość punktów siły, dzięki której „przepychamy się” z przeciwnikiem na torze rywalizacji militarnej. Jeśli uda nam się „przepchnąć” piona konfliktu po torze do stolicy przeciwnika – natychmiast wygrywamy grę. Po drodze, mijając pola specjalne, zmuszamy go także do straty pieniędzy, zdobywając w zamian punkty zwycięstwa za podbój. To ciekawy mechanizm, który cały czas należy brać pod uwagę, odpowiednio kontrując działania oponenta.

Tor rywalizacji militarnej z ukazaną pozycją startową piona konfliktu. Wkraczając w kolejne strefy, pion aktywuje znacznik militarny, który przeciwnik odrzuca wraz ze wskazaną liczbą monet, jednocześnie odkrywając pole z punktami zwycięstwa, które otrzymamy na koniec gry.

Drugi rodzaj zwycięstwa to wygrana naukowa. Aby zwyciężyć w ten sposób należy zebrać 6 różnych symboli naukowych. Tutaj również trzeba bacznie obserwować naszego przeciwnika, bo zielone karty wydatnie przyspieszają rozwój, a gdy gracz zdobędzie dwie takie same, otrzymuje się żeton postępu.

5 przykładowych żetonów postępu spośród 10 dostępnych.

Żetony postępu mają różne efekty: od zyskania pewnej liczby punktów po punktowanie pewnych dziedzin rozwoju naszej cywilizacji. Jeden z nich także przyspiesza możliwość zwycięstwa naukowego. Blokowanie ich dostępności przeciwnikowi oraz samo ich podbieranie to nie tyle strategia wiodąca do zwycięstwa, co czasem konieczność, aby odpowiednio go spowolnić.

Zwycięstwo naukowe jest niemal niemożliwe przed 3 epoką z uwagi na niedostatek symboli naukowych, które pojawiają się wraz z rozwojem rozgrywki w kolejnych epokach. Białe ikonki to symbole dla budowy przez powiązanie, o której jeszcze opowiemy.


 

 

7 Cudów Świata.

 

Każdy gracz będzie zaczynał grę z 4 Cudami Świata. Cuda te będziemy na zmianę wybierać spośród 8 wylosowanych z puli 12 różnych Cudów. Zapewnia to świetną regrywalność i niepowtarzalność partii oraz oferuje nam ułatwienia w pewnych dziedzinach rozwoju bądź utrudnia życie przeciwnikowi. W grze może zostać wybudowanych tylko 7 spośród 8, więc jeśli się pospieszymy z budową to przeciwnik będzie musiał się pozbyć jednego z niewybudowanych Cudów.

 

 

Ilustracja pokazująca 8 spośród 12 dostępnych Cudów. Ikona ze strzałkami pozwala natychmiast rozegrać jeszcze jedną turę po wybudowaniu Cudu.


 

 

Darmowa budowa, kupowanie surowców i odrzucanie kart.

W grze ciekawie rozwiązano budowę przez powiązanie budynków. Tym razem zamiast nazw kart napisanych „bokiem” mamy czytelne ikony na kartach. Gdy na górnym pasku znajduje się biała ikonka, to oznacza, że ten budynek pozwala nam w przyszłej epoce wybudować jakąś kartę za darmo.

Ilustracja pokazująca wykorzystanie budowy za darmo.

Kolejną istotną zmianą jest możliwość blokowania drugiego gracza poprzez wykorzystanie monopolu w handlu. Surowce zawsze kupuje się z banku, ale gdy uda nam się zebrać dużą ilość jakiegoś surowca to przeciwnik, kupując go z banku, będzie musiał zapłacić 1 dodatkową monetę za produkowane przez nas surowce. Taka taktyka może zamknąć mu możliwość wznoszenia niektórych budowli bez posiadania dużego zaplecza finansowego. Każdy surowiec kosztuje 2 monety + tyle dodatkowych monet, ile sztuk danego surowca produkuje przeciwnik na swoich szarych i brązowych kartach. Przykład poniżej:

 

Czasami może zdarzyć się, że weźmiemy jakąś kartę tylko po to, aby ją odrzucić, bo nie skorzystamy z jej efektu, albo zabieramy ją, bo więcej punktów dałaby naszemu przeciwnikowi. Jeśli zdecydujemy się na takie działanie, zawsze otrzymamy 2 monety + 1 monetę za każdą wybudowaną żółtą kartę należącą do naszej cywilizacji. Żółte karty są wyraźnie mocniejsze niż te znane nam z 7 Cudów Świata i na nich również można oprzeć swoją grę, wykorzystując siłę pieniądza.

Podsumowanie

Graliśmy w prototyp z wypiekami na twarzy.

Mamy za sobą niezliczone partie w 7 Cudów Świata, więc odnalezienie się w ikonografii było dla nas bardzo łatwe. Wprost zachwycił nas pomysł z różnymi układami kart dla każdej z epok i dylematami, które zostają przez to wymuszone na graczach. „Dobrać tę kartę, ale odsłonić mu następną, za którą dostanie dużo punktów? Czy może spróbować wybudować ten Cud Świata i wykonać dodatkową turę? Dzięki temu wezmę dwie karty z rzędu, najpierw tę, która mi się nie przyda, a potem tę zieloną, na której bardzo mi zależy!”

Świetnie zaprojektowano także rywalizację militarną i wyścig naukowy, które są alternatywną drogą ku zwycięstwu. Niełatwą, ale jakże satysfakcjonującą, jeśli się powiedzie.

W grze bardzo duże znaczenie ma obserwacja poczynań swojego przeciwnika. Wystarczy chwila nieuwagi, aby bardzo ułatwić mu grę. Znaczenie ma nawet kolejność dobieranych kart i odpowiednie wykorzystanie dodatkowej tury, aby tę kolejność zmienić. Handel, dzięki możliwości przeprowadzenia monopolizacji danego surowca, jest istotną częścią mechaniki, a walka o surowce jest bardzo zaciekła. Zielone karty działają w bardzo intuicyjny sposób, dzięki czemu łatwo kontroluje się poczynania przeciwnika na tym polu.

Gra w pełni zasługuje na swój tytuł – Pojedynek. Każdy nasz ruch, oprócz tego, że powinien maksymalizować nasze zyski, musi jednocześnie być tak zaplanowany, aby możliwie najbardziej zaszkodzić przeciwnikowi. Przeciąganie liny, wzajemne uszczypliwości w pozostawianiu przeciwnikowi do wyboru najmniej pasujących kart, podbieranie mu tych kluczowych dla jego gospodarki, budowanie swoich Cudów z negatywną interakcją w momencie kiedy ich efekt może go najbardziej zaboleć. Wszystko to sprawia, że 7 Cudów Świata: Pojedynek jest pełnoprawną samodzielną grą, która, wykorzystując popularność swojej starszej siostry, bardzo wysoko podnosi poprzeczkę w kategorii gier dwuosobowych.

Planowana data premiery to październik 2015 roku.